Krzysztof Cugowski powrócił z solowym projektem!
8 maja 2020 roku miała miejsce premiera płyty Krzysztofa Cugowskiego we współpracy z zespołem Mistrzów pt.: 50/70 Moje najważniejsze. Postaci Krzysztofa Cugowskiego nie trzeba nikomu przedstawiać. Jest to osoba za którą stoi charakterystyczny, niespotykany na polskim rynku muzycznym wokal. Swoją karierę muzyczną przez wiele lat tworzył wraz z grupą Budka Sulfera. Tym razem jednak Cugowski postawił na solowy krążek na który z pewnością czekało wielu miłośników jego głosu.
Album 50/70 Moje Najważniejsze to wydawnictwo dwupłytowe. Na pierwszej płycie znajdziemy 14 utworów w nowych aranżacjach, te które Krzysztofowi Cugowskiemu upodobały się najbardziej, w ciągu całej kariery. Można tam znaleźć takie kompozycje jak: Lubię ten stary obraz, Wielki Kpiarz, czy Demony Wojny. Drugi krążek natomiast to zapis koncertu Krzysztofa Cugowskiego z Zespołem Mistrzów, który odbył się w 2018 roku w Radiu Lublin.
Warto dodać, że najnowszy album Krzysztofa Cugowskiego i jego tytuł związany jest z dwiema rocznicami. 50 – bo właśnie tyle lat wokalista jest już na polskiej scenie muzycznej, 70 – bo w tym roku obchodzi właśnie siedemdziesiąte urodziny.
Jak już wspominałem na pierwszej płycie z dwupłytowego wydawnictwa znajdziemy ciekawe aranżacje ulubionych utworów artysty z biegu kariery. Trzeba przyznać, że brzmią one zupełnie inaczej. Słychać w nich dużo spokoju, nutkę romantyki. Oczywiście wszystko to podsumowane jest genialnym i mocnym głosem Cugowskiego.
Dobrym zabiegiem w tym wydawnictwie jest zapis koncertowy. Jeśli fan muzyki Krzyszofa Cugowskiego lubi jego mocny głos w połączeniu ze znanymi utworami jaki :Sen o Dolinie, Twoje Radio czy Jest taki Samotny Dom, to na pewno słuchając drugiej płyty z 50/70 poczuje się niczym na koncercie.
Podsumowując, jubileuszowy album Krzysztofa Cugowskiego podsumowuje pewien, bardzo długi okres w jego życiu. Nie każdy artysta na muzycznym rynku może przecież pochwalić się tyloma sukcesami, nagrodami, hitami a przede wszystkim oddaniem fanów. Trzeba przyznać, że mimo wielu lat na scenie artysta nic nie traci ze swojej świeżości i genialnego wokalu, który jest jego znakiem rozpoznawczym.
To z pewnością płyta, którą powinien posiadać każdy fan głosu Cugowskiego ale także Budki Suflera.
Damian Moskal 